W pobliżu Augustowa, na drodze krajowej nr 16, uwagę inspektorów ITD zwróciła ciężarówka przewożąca drewno, które załadowane było w sposób powodujący zagrożenie bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu drogowego. Kierowca ciężarówki też ich zauważył i chyba poczuł co się święci, ponieważ zjechał w najbliższą boczną drogę i uciekł do lasu.
Jechał 100-tonowym zestawem bez zezwolenia i wiózł jeszcze na nim osobówkę!
Inspektorzy pojechali za ciężarówką, a nie widząc w pobliżu kierowcy, ustalili dane właściciela pojazdu. Zaraz po telefonie do przewoźnika nagle odnalazł się kierowca, który tłumaczył, że źle się poczuł. Może to z nerwów przed kontrolą, która wykazała sporo problemów.
Tir podczas holowania spadł w przepaść!
Ciężarówka nie posiadała aktualnych badań technicznych, a sprawdzenie jej stanu wykazało wycieki płynów eksploatacyjnych i znaczne uszkodzenie jednej z opon. Kontrolujący zatrzymali dwa dowody rejestracyjne. Wobec właściciela samochodu wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą 2000 zł, a wobec zarządzającego transportem na kwotę 500 zł. Dodatkowo za niedostosowanie się do przepisów związanych z warunkami przewozu drewna, kierujący został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.