Wielu pieszych nie ma zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego. Według ustawodawcy jeśli taka osoba jest pełnoletnia, to kiedy tylko wsiądzie na rower, natychmiast spływa na nią wszelka niezbędną wiedza związana z ruchem drogowym. Wszyscy wiemy, że to oczywiście fikcja i luka w prawie, ale z drugiej strony jazda na rowerze nie jest taka trudna, prawda?
Kobieta poczekała aż nadjedzie tramwaj, a następnie pod niego weszła
Jazda może nie, ale przepisy to nadal dla wielu osób czarna magia. Do tego dochodzi czasami jakikolwiek brak wyobraźni i instynktu samozachowawczego. Kiedy mowa o pieszym, to jeszcze pół biedy. Pieszy porusza się powoli, w każdej chwili może się zatrzymać, a innym uczestnikom ruchu łatwiej jest zareagować na jego zachowanie.
Rowerzysta na czerwonym na oczach policji
Co innego kiedy mowa o rowerzyście. Na przykład takim jak pani na poniższym nagraniu. Jedzie na rowerze i już. Nie obserwuje sytuacji na drodze, nie analizuje jej, nawet nie ma oznak instynktu samozachowawczego. Jedzie tramwaj? No to co? Przecież nikt nie zamierza zrobić jej krzywdy i może czuć się bezpiecznie. Poza tym co miałaby zrobić? Zatrzymać się?
Spotkanie rowerzystki na pasach i kierowcy na czerwonym
Rowerzystka przejechała tak blisko tramwaju, że aż ma się wrażenie, że ją musnął. To cud że nie doszło do tragedii. Ciekawe co by było w sytuacji, gdyby na skutek zachowania rowerzystki, motorniczy awaryjnie zahamował i jakaś starsza osoba zostałaby ranna. Odnalezienie rowerzystki graniczyłoby z cudem i z pewnością nie rozumiałaby dlaczego ktoś chce jej stawiać jakieś zarzuty.