Site icon Motocaina

Rowerzysta na czerwonym na oczach policji

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"18233";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Wjechaliście kiedyś samochodem albo motocyklem na skrzyżowanie, mając czerwone światło, licząc, że uda się wam z niego zjechać, zanim pojazdy mające zielone ruszą? Domyślamy się, że nie. To dlaczego piesi oraz rowerzyści czasami tak robią?

Tak jak na tym nagraniu. Dla samochodów włączyło się właśnie zielone światło i zaczynają ruszać, kiedy nagle drogę przecina im rowerzysta. Zmusza on nawet do gwałtownego hamowania… radiowóz. Na wideo tego nie widać, ale według autora nagrania po wykonaniu skrętu policjanci włączyli sygnały błyskowe, prawdopodobnie podejmując pościg za rowerzystą. Według taryfikatora mandatów, przejechanie na czerwonym świetle rowerem „wycenione jest” na 100 zł.

Exit mobile version