Site icon Motocaina

Rowerzysta oburzył się, bo spotkał kierowcę o takiej samej jak on mentalności

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"28840";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Dobrze już wszystkim znany antybohater YouTuba lubi pojawiać się tam, gdzie nie powinno go być (na przykład prawy pas drogi krajowej, zamiast jej pobocze) i wygrażać kierowcom, którzy odmawiają mu prawa do samowolki. Tym razem spotkał kierowcę samochodu, który też lubi narzucać swoją wolę innym uczestnikom ruchu.

Naszemu znajomemu rowerzyście puściły nerwy. Niedługo kogoś pobije?

Nasz znajomy rowerzysta wyjątkowo poruszał się zgodnie z przepisami. Z naprzeciwka na jego pas wjechał kierujący Hondą, który wyprzedzał autobus. Podczas tego manewru minął autora nagrania bardzo blisko, ale to dlatego, że autor nie poruszał się prawą krawędzią jezdni, jak wymagają tego przepisy.

Czy za ten filmik nasz znajomy rowerzysta stanie przed sądem?

Zapytany, dlaczego tak jechał, odpowiedziałby z pewnością, że chciał uniknąć stojącej na ulicy wody, co jest zrozumiałe. Do zjechania do krawędzi chciał go zmusić kierujący Hondą, ale nasz znajomy rowerzysta jechał niewzruszony. Nie od dziś wiemy, że dla niego nie liczy się własne bezpieczeństwo, tylko to, że nie ustępuje przed nikim i niczym.

Exit mobile version