Samochodowa kamera nagrała moment, w którym stadko dzików chciało przejść przez ulicę. Tak się złożyło, że akurat przejeżdżały dwa radiowozy, a jeden zatrzymał się i zablokował na chwilę dwa pasy, aby zwierzęta mogły spokojnie przejść na drugą stronę. Kierowca z kamerą, jadący w przeciwnym kierunku, także się zatrzymał i przepuścił dziki.
Policjant w czasie wolnym urządza sobie pościg. Czy to aby rozsądne?
I wszystko byłoby dobrze, tylko dlaczego policjanci uznali, że ułatwienie stadu dzików wejście na osiedle, jest dobrym pomysłem? Zdarzenie miało miejsce w Olsztynie na al. gen. Sikorskiego i jak łatwo sprawdzić, zwierzęta mogły do niej zawędrować spoza miasta terenami zielonymi. Za widocznym po prawej stronie osiedlem znajduje się trochę drzew, a następnie osiedle domków jednorodzinnych.
Ostre hamowanie na ekspresówce zakończone wypadkiem
Jest tu ktoś z Olsztyna? Jeśli tak, to prosimy o odpowiedź, czy to normalne, że przez te tereny wędruje dzika zwierzyna, a stada dzików dreptają sobie między blokami. Jeśli tak, to wyjaśniałoby to dziwne zachowanie policjantów.