Zimą przekręcasz kluczyk do połowy i czekasz? To ma sens, ale pod jednym warunkiem

Wielu obecnych kierowców przyzwyczajonych jest do samochodów nowoczesnych, które się po prostu odpala i nimi jedzie. Osoby bardziej doświadczone, pamiętające czasy Maluchów i Polonezów, często przenoszą z nich pewne przyzwyczajenia i złote rady, jakie dawali sobie kierowcy, naprawiający samochody na parkingach pod blokami. Nie wszystkie z nich mają niestety sens i nie wszystkie warto powielać. Jak jest z metodą zgodnie z którą trzeba najpierw przekręcić kluczyk do połowy i poczekać?