Do zderzenia ciężarówki z samochodem osobowym doszło na drodze Łuszczów-Kijany koło Lublina. W wypadku ucierpiała jedna osoba, która z obrażeniami została przewieziona do szpitala.
Tir doprowadził do wypadku osobówki. Przypadkiem?
Na miejsce zdarzenia wezwano patrol ITD. Inspektorzy ustalili, że ciężarówka i jej kierowca nie powinni wyjechać poza bazę firmy. Kierowca od ponad dwóch lat nie posiadał ważnych badań lekarskich, psychologicznych i szkolenia okresowego. Ale to nie jedyne nieprawidłowości. Ciągnik siodłowy i naczepa nie miały ważnych badań technicznych. Oprócz tego kierowca nie udokumentował swojego czasu pracy za ostatnie 28 dni. Okazał tylko jedną wykresówkę z dnia kontroli, kiedy doszło do wypadku.
Ciągnik z naczepą staranował osobówkę
Wszystkie informacje funkcjonariusze ITD przekazali policjantom, którzy zajmują się ustalaniem przyczyny i okoliczności wypadku. Wobec przewoźnika drogowego i zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie inspektorzy prowadzić będą postępowanie administracyjne. Za wykryte nieprawidłowości przewoźnikowi oraz zarządzającemu transportem w firmie grożą kary finansowe. Stwierdzone naruszenia mogą być również podstawą do cofnięcia uprawnień do wykonywania zawodu przewoźnika drogowego.