Kamera monitoringu zarejestrowała sytuację, w której biały Citroen wjeżdża na skrzyżowanie, gdy nagle uderza w niego czarny Golf. Zderzenie było na tyle głośne, że spłoszyły się gołębie, siedzące na dachu budynku, na którym umieszczono kamerę.
Wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zginął na miejscu
Do kolizji doprowadziła 22-letnia kierująca, która z niewiadomych przyczyn zignorowała czerwone światło i wjechała prosto w samochód 54-latki. Jedyną poszkodowaną była sprawczyni, u której podejrzewano uraz kręgosłupa. Okazało się na szczęście, że nie wymaga ona hospitalizacji.