Site icon Motocaina

Sprawdź, jaki mandat ci grozi za jazdę nieodśnieżonym autem!

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"33441";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Według przepisów ruchu drogowego, auto musi być przygotowane do jazdy tak, by nie zagrażało innym. Zalegający na dachu śnieg będzie w czasie jazdy prószył, pogarszając widoczność kierowców za nami. Ryzykujemy też, że czapa śniegu zsunie się z naszego pojazdu. Jeśli spadnie do tyłu, może utrudnić innym kierowcom ruch, zmusić ich do niebezpiecznego manewru, a nawet uszkodzić czyjeś auto.Śnieg z dachu może też zsunąć się na naszą przednią szybę podczas hamowania. Zasłoni nam wtedy widok, a jeśli będzie go dużo, to wycieraczki sobie z nim nie poradzą.

Jechał Golfem, ale widoczność miał jak czołgista

Białego puchu musimy pozbyć się zresztą nie tylko z dachu, ale także z szyb (trzeba je też dokładnie oczyścić z lodu), bagażnika (jeśli mamy sedana) i maski (w czasie jazdy będzie się nam sypał na szybę, utrudniając widoczność). Kierowca musi mieć niczym nie zakłócone pole widzenia. Co ważne, należy również oczyścić tablice rejestracyjne, a także przednie i tylne światła, by zalegający śnieg i lód nie zmniejszały jasności świecenia reflektorów.

Audi RS7 z łatwością ciągnie miejski autobus po śniegu

Pamiętajmy także, aby auto odśnieżać na wyłączonym silniku. W innym przypadku takie zachowanie będzie traktowane przez policję jako wykroczenie. Dodajmy też, że silnik i inne podzespoły bardzo wolno rozgrzewają się na postoju, a długa praca na zimno im nie służy. Pomyślmy też o sąsiadach i przechodniach – czasami w zimowe poranki trudno przejść uliczkami osiedlowymi, bo pełne są kłębów spalin.

Jeśli nie dopełnimy obowiązku właściwego odśnieżenia auta, policjant może wystawić nam mandat nawet do 500 zł i 6 punktów karnych. Nieczytelne tablice rejestracyjne to 100 zł i 3 punkty karne.

Exit mobile version