Na nagraniu z monitoringu widać, jak kierujący małym, białym dostawczakiem wjeżdża na parking po trawie, przejeżdża po znaku drogowym i prawie uderza w zaparkowane samochody. Wszystko to działo się pod komendą policji w Gostyniu, na oczach patrolu, który właśnie parkował.
Pijany uszkodził swoje auto na oczach policji
Tu nagranie niestety się urywa (ciekawe dlaczego), więc nie zobaczymy niestety jak wyglądał dalszy ciąg w tym samo zatrzymanie. Wiemy jedynie, że podejrzanie zachowujący się kierowca, miał niemal promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Pijany kierowca autobusu wjechał w radiowóz!
Nasuwa się więc logiczne pytanie – nie wiedział, że jest pijany? Czy wiedział, ale uważał, że nic mu nie grozi, kiedy w takim stanie przyjedzie na komendę policji? Jak sądzicie?