Nagranie pochodzi z kamery w samochodzie postronnego kierowcy, który zauważył podejrzanie jadącego Malucha. Poczciwy Kaszlak snuł się z niedużą prędkością, całą szerokością drogi. Podążał za jej przebiegiem i unikał kolizji z innymi pojazdami, ale w każdej chwili mogło dojść do nieszczęścia.
Zatrzymanie pijanego kierowcy – szybka akcja policji
Nagranie nie ma dźwięku, więc nie wiemy, czy jego autor zadzwonił na policję i informował dyżurnego o sytuacji, ale prawdopodobnie tak właśnie było. Wideo kończy się w momencie, kiedy Maluch zjeżdża na drogę gruntową, a samochód z kamerą podąża za nim.
Zauważyli pijanego kierowcę i przyczynili się do jego wypadku?
Nie widać niestety interwencji policji, ani czy autor uniemożliwił w jakiś sposób kierowcy Malucha kontynuowanie jazdy. Wiemy natomiast, że osoba jadąca Fiacikiem miała aż 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu!