Site icon Motocaina

Młody gniewny jedzie ostro, aż iskry lecą i tynk się sypie

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"32614";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Środek nocy, osiedlowa uliczka, a nią pędzi czarny hatchback bez świateł (chyba stare Mitsubishi Colt). Kierowca nie przejmuje się progiem zwalniającym, ale chociaż o kierunkowskazie pamiętał. Tylko prędkość trochę jakby za duża jak na skręt o 90 stopni.

Przeleciał przez rondo, aż iskry poszły!

Fizyka okazała się nieubłagana i samochód uderzył w ścianę, aż tynk się posypał, a pasażer omal nie wybił przedniej szyby głową. Kierowcy po chwili udało się wrzucić wsteczny i ruszył ostro, krzesząc snopy iskier uszkodzonym przednim kołem.

Exit mobile version