Może jest wśród was ekspert, który po tym krótkim nagraniu zdiagnozuje, co takiego trapiło poczciwego Matiza. Ruchy tylnych kół wydają się zsynchronizowane, jakby nie chodziło o nie dokręcenie któregoś z nich, ale problem z całą tylną osią.
Szalony manewr wyprzedzania Matizem
Wiele wskazuje na to, że Matiz uczestniczył w kolizji. Nie ma tylnego zderzaka, ani tablicy rejestracyjnej i sprawia wrażenie, jakby był na holu. Może jedzie właśnie do warsztatu, a właściciel bał się, że gdyby oprócz naprawy miał płacić jeszcze za lawetę, to przekroczyłby wartość samochodu?