Maksymalna liczba 24 punktów karnych może się wydawać w miarę bezpieczna. Jednym czy dwoma wykroczeniami nie skompletujemy całej puli, więc nie trzeba się aż tak bardzo pilnować na drodze, prawda? Niektórzy kierowcy myślą niestety w tego typu kategoriach, ale jak pokazuje ten przypadek, zdobycie sporego „zastrzyku” punktów może trwać dosłownie kilkadziesiąt sekund.
Pijany kierowca zwolnił przed rondem do 200 km/h. Niestety nie ogarnął
Załoga nieoznakowanego radiowozu z wideorejestratorem zauważyła szybko jadącego Mercedesa. Jego kierowca wyprzedzał inne pojazdy w rejonach przejść dla pieszych, a prędkość z jaką jechał przekraczała momentami 100 km/h.
Spotkało się dwóch kierowców – jeden jechał pod prąd, a drugi… chciał zagrać w cykora?
Policjanci zatrzymali pirata drogowego i wystawili mu mandat na 600 zł oraz 20 punktów karnych. Ponadto kierowca stracił prawo jazdy na 3 miesiące, za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.