Site icon Motocaina

Kierowcy mniej piją, więcej biorą

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"10397";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Wykrywanie kierowców jadących pod wpływem alkoholu jest dużo prostsze niż w przypadku narkotyków. Wystarczy szybki test alkomatem i nie ma wątpliwości, czy kierowca był trzeźwy. W przypadku narkotyków testery sprawdzają niewielki zakres ze wszystkich niedozwolonych substancji. Co więcej, każdego miesiąca na rynku pojawiają się nowe zwane popularnie dopalaczami. Do konkretnego sprawdzenia kierowcy potrzebne jest zatem specjalistyczne badanie krwi i moczu, które nie tylko trwa dłużej, ale także kosztuje więcej.

W ubiegłym roku wykonano ponad 15,4 mln badań na obecność alkoholu u kierowców, podczas gdy liczba wykonanych narkotestów to jedynie 8250. Wyniki badania DRUID (Driving Under the Influence of Drugs, Alcohol and Medicines) przeprowadzonych w latach 2006-2011 zwracają uwagę na procentowy udział kierowców jadących pod wpływem. Specjaliści wykonali 4 tysiące badań na obecność alkoholu i narkotyków. Wykryto 44 osoby jadące pod wpływem alkoholu, co daje 1,02 procent ogółu. Z tej samej grupy narkotesty wyłoniły 102 osoby, czyli 2,53 procent ogółu.

Według ekspertów po polskich drogach może poruszać się nawet 330 tys. kierowców znajdujących się pod wpływem narkotyków. Warto przy tej okazji przypomnieć, że od 18 maja obowiązują nowe przepisy w zakresie karania kierowców powodujących wypadek „pod wpływem”. Grożą za co najmniej 3 lata bez prawa jazdy, a także grzywna w wysokości 10 tys. zł.

Exit mobile version