Lubuscy inspektorzy ITD patrolujący autostradę A2 przy punkcie poboru opłat Tarnawa, zwrócili uwagę na zestaw, w którego naczepie brakowało jednego koła. Zatrzymano go do kontroli w pobliżu kolejnego zjazdu.
„Nie widzę tragedii” powiedział kierowca ciężarówki bez koła
Okazało się, że tirem przewożono 19 ton ładunku z Niemiec do Polski. Oś naczepy, na której nie było koła, została przymocowana do ramy pojazdu pasami służącymi do mocowania ładunku. Kierowca wyjaśnił, że planował naprawić koło dopiero w Nowym Tomyślu, w warsztacie, który wskazał mu szef. Oznaczało to, że planował przejechać w ten sposób jeszcze około 100 km! Jaki dystans już pokonał bez jednego koła – nie wiadomo.
Jechał tirem bez koła, ale to był dopiero początek jego kłopotów
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy i wydali zakaz dalszej jazdy. Wobec przewoźnika i zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie zostaną wszczęte postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.