Site icon Motocaina

Dwóch osiłków z Punto chciało wyjaśnić innemu kierowcy, jak według nich jeździ się po rondach

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"35068";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Kierowca auta z kamerą chciał zmienić pas ronda na prawy, ponieważ planował opuścić je na kolejnym zjeździe. W tym samym momencie na rondo, sądząc że prawy pas jest pusty, wjechał kierujący Fiatem Punto. Obaj zorientowali się, co się stało, zahamowali w porę i bezpiecznie pojechali dalej.

Wjechała w ciężarówkę na rondzie, ale jest niewinna, bo była na rondzie. Tak, też tego nie rozumiemy

Niedługo potem kierowca Punto dogonił autora nagrania, zajechał mu drogę i wysiadł. Po chwili wygramolił się też jego kolega, ale konflikt został zażegnany. Według autora nagrania, kierujący Fiatem zarzucał mu zbyt wczesną zmianę pasa. Nie miał oczywiście racji.

Kierowca Matiza pojechał pod prąd na rondzie. Na rondzie turbinowym!

Nas tylko zastanawia, czy autor nie zapomniał o kierunkowskazie. Film jest bez dźwięku, więc nie słuchać tego, ale w Punto odbijają się światła auta z kamerą i migacza w odbiciu nie widać. Gdyby autor nagrania nie sygnalizował zmiany pasa, to wjechanie Punto na rondo i późniejsze pretensje, miałyby uzasadnienie.

Exit mobile version