Nagranie pochodzi z monitoringu, jaki PKP umieściło przy wielu przejazdach kolejowych. Ten konkretny znajduje się w Szamotułach. Od samego początku nagrania widzimy nadawany sygnał czerwony. Jego znaczenia nie trzeba chyba nikomu wyjaśniać.
Kierowca omija rogatki i wjeżdża wprost pod pociąg
A jednak trzeba – kierowcy tej ciężarówki z drewnem. Dojeżdża on do przejazdu, zwalnia, ale się nie zatrzymuje. Opadające półzapory odbijają się od pojazdu, a jedna z nich zostaje uszkodzona. Kierowca nie zwraca na to uwagi, tylko odjeżdża. Został on później odnaleziony przez policję i ukarany mandatem.
Kierowca ciężarówki wjechał prosto pod pociąg
Wjeżdżanie na przejazd, kiedy zaraz nadjedzie pociąg, to realne stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Na szczęście ten kierowca, w przeciwieństwie do wielu bohaterów podobnych nagrań, nie zatrzymał się i nie czekał na śmierć, tylko opuścił przejazd. Dlatego paradoksalnie, jego przykład ma cechy pozytywne – jeśli już znalazłeś się na przejeździe, a zapory opadają, to uciekaj stamtąd. Zapory można wyłamać autem, a często nawet ręką. Porysowany lakier to chyba niewielka cena, za uratowanie swojego życia, a czasami także życia pasażerów pociągu.