Policjanci ruchu drogowego którzy przybyli na miejsce kolizji, nie kryli swojego zaskoczenia ze zniszczeń jakich dokonał sprawca zdarzenia. Z ich ustaleń wynikało, że 79-letni kierowca po dojechania do ronda, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 43-letniej wałbrzyszance, która tuż przed nim wjechała swoim pojazdem na skrzyżowanie. Nastąpiło do niegroźnej kolizji.
72-latek wjechał na autostradę pod prąd. Zginął
Niestety na tym zdarzenie się nie skończyło – mężczyzna zamiast wcisnąć hamulec, wcisnął pedał gazu i gwałtownie ruszył samochodem, a to już mogło zakończyć się tragedią. Kierujący był bliski potrącenia idącej chodnikiem kobiety, następnie staranował ogrodzenie i wjechał na teren budowy obwodnicy. 79-latek swój pojazd zatrzymał ostatecznie dopiero po kilkudziesięciu metrach dalszej jazdy.
Pijany 60-latek nie potrafił wyjechać ze stacji benzynowej
Mężczyzna oświadczył policjantom, że to 43-latka prowadzonym przez siebie samochodem chciała go zepchnąć z jezdni. Z uwagi na takie tłumaczenie się sprawcy, policjanci odstąpili od ukarania go mandatem karnym i sporządzili dokumentację do wniosku o ukaranie Trafi on teraz do sądu. Zatrzymali również 79-latkowi prawo jazdy w związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia, za które może zostać orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.