Jak możemy przeczytać w opisie nagrania „ponad 50-letni kierowca Volkswagena uderza w 12-letnią dziewczynkę, która wjeżdża na przejście dla pieszych na rowerze”. Co sądzicie o tej sytuacji? Kolejny nieodpowiedzialny kierowca potrącił niechronionego uczestnika ruchu? Może przez przejście nie przejeżdża się rowerem, ale to przecież niechroniony uczestnik, a do tego dziecko!
Kierowca nie widział rowerzysty, rowerzysta nie widział samochodu. Nie skończyło się dobrze
Zawsze w takich sytuacjach warto dokładnie przyjrzeć się nagraniu. I co widzimy? Młoda rowerzystka czeka przed przejściem i przepuszcza czerwony samochód. Tuż za nim jedzie srebrny Volkswagen, któremu… już nie ustępuje pierwszeństwa. Rusza na rowerze prosto pod jego koła. Zostaje uderzona, wykonuje salto w powietrzu i ląduje na brzuchu na asfalcie (na szczęście nic poważnego jej się nie stało). Czyja więc była wina?
Kierowca Seicento potrącił rowerzystę na przejeździe i uciekł!
Niektórych może to zaskoczyć, ale tym razem policjanci nie uznali automatycznie winy kierowcy samochodu! Odpowiedzialnością za zdarzenie obciążyli 12-latkę. Za przejeżdżanie na rowerze po przejściu dla pieszych, wymuszenie pierwszeństwa oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym (jak określa się kolizje) została… pouczona.