Osobom dobrze obeznanym z takimi filmikami, może wydawać się oczywiste, co się stanie. Na skrzyżowaniu są osobne sygnalizatory do jazdy na wprost oraz skrętu w lewo i aż pięć pasów ruchu. Z pewnością któryś kierowca popatrzy nie na ten sygnalizator, co trzeba.
Przejechał na czerwonym prosto w autokar
Tym razem jednak nie. Wszyscy jadą prawidłowo. Aż zielony sygnał zapala się dla auta z kamerą, które rusza, gdy z lewej strony nadjeżdża nagle auto, którego kierowca ignoruje czerwone światło i uderza w prawidłowo jadący pojazd.
Przejechał na czerwonym, nie żyje pasażerka
Spieszyło mu się? Myślał, że zdąży? Raczej nie. Analizując nagranie od początku, widzimy, że kierujący nadjechał z naprzeciwka i skręcał w lewo. Ruszył mając zielone światło, skręcił i nie zwrócił uwagi na kolejny sygnalizator, na którym z kolei świeciło się czerwone.