Kilka dni temu w sieci pojawił się film nagrany przez niemieckiego carspottera, który wzbudził sporo kontrowersji.
Możemy zobaczyć na nim młodzieńca podjeżdżającego na parking nowym, czerwonym Mustangiem. Po zaparkowaniu samochodu wysiada i udaje się kilka metrów dalej, po czym siada i kładzie na ziemi czapkę, do której zbiera pieniądze.
Po trzech godzinach zbiera daninę z czapki, wsiada z powrotem do samochodu i odjeżdża. Całą sytuację nagrywa „przypadkowy” przechodzień. Nie wiemy, czy cała sytuacja jest jakimś eksperymentem, a może głupim żartem wymyślonym przez niemieckich nastolatków.
Co sądzicie na temat tego wybryku?