Bohater tego wideo popełnił istotny błąd – zagapił się i zbyt późno zorientował, że chce zjechać w prawo. Wtedy dał o sobie znać drugi błąd – trzymał się lewego pasa trzypasmowej ulicy, chociaż ruch był niewielki (inni kierowcy też się w tej kwestii nie popisali – taka już rzeczywistość polskich dróg). Sądził jednak, że zdąży jeszcze wykonać manewr.
Przyczepa zamiatała po dwóch pasach, a kierowca uparcie jechał dalej. To musiało się skończyć źle
Rzeczywiście zdążyłby, ale nie wziął pod uwagę, że na drodze są też inne samochody. Szybko przeciął trzy pasy i bez patrzenia wjechał w prawidłowo poruszające się auto. Jego kierowca miał czas na reakcję i nieznacznie nawet odbił w prawo, ale wyprostował kierownicę. Naprawdę nie widział, co się dzieje?
Kierowca Forda nagle wyskoczył na czołówkę z Porsche. Nie dało się nic zrobić
Bohater nagrania uderzył w drugie auto, a następnie skosił znak. Nie widać niestety czy zaraz po tym się zatrzymał, czy też zawisł na barierce.