Czym przyciąga nas off-road?
Off-road, czyli jazda w trudnym terenie, pokrytym błotem lub szutrem i kamieniami, to hobby, które staje się z roku coraz popularniejsze wśród wielbicieli prawdziwej motoryzacji i adrenaliny. Nie ma w tym nic dziwnego. Zmotoryzowani coraz chętniej widzą w tej aktywności odskocznię od normalności, czyli wyjście poza schemat i wkroczenie na trasę, której z pewnością nie zobaczy żaden inny zmotoryzowany.
Auto – jakie wybrać i czym się kierować podczas jego zakupu?
W off-roadzie samochód ma tak samo duże znaczenie, jak jego kierowca. Z tego też powodu bardzo istotne jest, aby wybrać wariant dopasowany do tego typu aktywności – bez żadnych półśrodków i kompromisów.
- Wysokie zawieszenie – pokonywanie najtrudniejszych przejazdów wymaga znacznie wyższego zawieszenia niż to spotykane w autach seryjnych. Nawet te uznawane za rasowe terenówki mają tak naprawdę zawieszenie dopasowane idealnie do jazdy po ulicach, nie zaś po terenie. Nie wynika to jednak z opieszałości producenta, lecz z faktu, iż większość zmotoryzowanych i tak będzie wykorzystywać właśnie tam. A im wyższe zawieszenie, tym także wyższe spalanie, gorsze zachowanie w zakrętach oraz wyższa cena zakupu. Oczywiście zawieszenie można podwyższyć i to dość znacząco.
- Dobre ogumienie – opony szosowe niezbyt dobrze radzą sobie w terenie i to niezaprzeczalny fakt, o którym przekona się każdy, kto wjedzie na nich w ten nieco bardziej wymagający odcinek danej trasy. Warto postawić na to z grubym bieżnikiem i bardzo obszernymi lamelami, które skutecznie odprowadzają spod kół wodę oraz błoto.
Akcesoria najważniejsze na trasie off-roadowej
Równie istotne jak auto, są także poszczególne akcesoria dodatkowe, które zwiększają jego możliwości w terenie oraz bezpieczeństwo i komfort jazdy.
- Wyciągarka samochodowa – zdecydowanie najważniejsze akcesorium, dzięki któremu będziesz mógł wyjść z opresji i uniknąć wzywania bardziej specjalistycznej, jak i znacznie droższej pomocy. Urządzenie montuje się z przodu pojazdu i podłącza do systemu elektrycznego, dzięki czemu można wyciągnąć się z opresji poprzez podłączenie końcówki do stabilnej części infrastruktury. Jak widać, wyciągarki samochodowe to rzecz absolutnie niezbędna, lecz także nie aż tak kosztowna, jak mogłoby się wydawać.
- Lina – oczywiście wyciągarka to podstawa. Będzie jednak zupełnie bezużyteczna bez liny. Warto postawić na model o szerokości około 10 metrów, dzięki której będzie się dało wydostać ze szczególnie dużej opresji. Liny należy uzupełnić szeklami do mocowania.
- Snorkel – górny wlot powietrza, dzięki któremu diametralnie zwiększa się głębokość brodzenia samochodem w wodzie. Z kilkudziesięciu centymetrów robi się nawet powyżej 1,5 metra, co oznacza już możliwość przejazdu przez płytką rzekę lub jezioro, nie wspominając o głębokich kałużach.
Mocniejsze oświetlenie – wyciągarki samochodowe to nie wszystko, równie istotne jest to, aby zachować odpowiednią widoczność na wprost także w warunkach zupełnych ciemności. Miej bowiem na uwadze fakt, że rzadko które trasy są oświetlone w dostatecznym stopniu.
źródło zdjęć: freepik.com