Aby utrzymać bezpieczny dystans społeczny w obliczu trwającej pandemii koronawirusa, w magazynie w Sao Paulo odbyła się wystawa sztuki drive-thru.
Spragnieni wrażeń mogli podziwiać gigantyczne instalacje artystyczne 18 artystów na przestrzeni o powierzchni 8 000 stóp kwadratowych w Vila Leopoldina.
Bezpieczeństwo, samochody, sztuka – czego chcieć więcej?
Przeczytaj też: Koronawirus w drive-thru? Na świecie można, a w Polsce?
Kurator wystawy, Luis Maluf, wyznał, co kryje się za tym nietypowym pomysłem:
To próba wniesienia świeżości do miasta pośród chaosu, w którym żyjemy. To powiew powietrza, forma nadziei, próba stworzenia fizycznego kontaktu z publicznością za pomocą tego typu języka. Sztuka i kultura są potrzebne, zwłaszcza teraz w momencie chaosu, którego doświadcza świat.
W Polsce co prawda jeszcze nikt nie wpadł na taki pomysł, ale być może jest to tylko kwestia czasu. Pojechalibyście na wystawę sztuki drive-thru?
Póki co spragnieni jednocześnie artystycznych i motoryzacyjnych wrażeń w kraju nad Wisłą, mogą wybrać się na seanse filmowe „pod chmurką”, czyli kino samochodowe, które dotychczas kojarzyliśmy głównie z amerykańskich, romantycznych produkcji.
Przeczytaj też: Kino samochodowe – gdzie wybrać się na bezpieczny seans „pod chmurką”?