Site icon Motocaina

Wyprzedzał na czołówkę, a potem zjechał ze skarpy

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"24104";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Na filmiku widzimy jak granatowy samochód rozpoczyna wyprzedzanie. Początkowo wszystko wydaje się być w porządku. Linie na drodze pozwalają na taki manewr, a pojazdy opuszczają właśnie teren zabudowany. Szybko jednak sytuacja robi się bardzo poważna.

Samochód wyprzedzający z dużym mozołem zrównuje się z wyprzedzanym – nie tak powinien wyglądać taki manewr. W międzyczasie z naprzeciwka nadjeżdża inne auto. Mruga światłami, a widząc brak reakcji, udaje mu się ukryć w bocznej uliczce.

Granatowe auto wyprzedza dalej, a z naprzeciwka jadą kolejne pojazdy. Z nimi również cudem udaje się uniknąć zderzenia, a samochód wyprzedzający gwałtownie wraca na swój pas i kilka metrów dalej zjeżdża w dół przydrożnej skarpy.

Jak wyjaśnił autor filmu, starszy mężczyzna, który w tak niebezpieczny sposób wyprzedzał, prawdopodobnie zasłabł, co tłumaczy brak reakcji na samochody jadące z naprzeciwka. Kierowca jechał bez pasów i podczas zjeżdżania ze skarpy wybił głową szybę.

Exit mobile version