Zeszłoroczny filmik Doonies odniósł wielki sukces, dlatego ekipa Dirt Shark ponownie wkracza do akcji goszcząc niesamowite talenty motosportu, takie jak siedmiokrotny mistrz Supercrossu Jeremy McGrath czy gwiazda Rallycrossu i Gymkhany Ken Block. Co mają do dyspozycji? Spersonalizowane motocykle, buggie, trophy trucki i tysiące koni mechanicznych.
– Przyjeżdżasz tu i masz wszystkie wydmy Glamis dla siebie, prawdziwie księżycowy krajobraz – wyjaśnia twórca serii Doonies i weteran off-roadu, filmowiec Ash Hodges. – Nic na świecie nie wygląda tak jak wydmy piaskowe. Gdy wjeżdżasz na szczyt wydmy i patrzysz w dal, widząc tylko wydmy, to jedna z fajniejszych rzeczy, jakie możesz zobaczyć.
– Dla mnie Doonies 2 to film o najlepszych kolesiach, którzy jeżdżą na motocyklach dirtowych i najostrzejszych ziomkach w czterokołowych truckach, którzy pokazują, co można z nimi zrobić. Patrzę na to i myślę, że nie ma tu granic. Możesz przyjeżdżać tu przez dwa lata i znajdować nowe hopy każdego dnia – dodaje Hodges.
Jeśli chodzi o rekrutację talentów i maszyn potrzebnych do nakręcenia Doonies 2, Hodges nie musiał jednak szukać daleko. W tym roku są to skutery śnieżne, RaptorTRAXa Kena Blocka, motocykle Harley-Davidson. Są też samochody do jazdy po piachu, Trophy Trucki, wydmowe buggy, dirt bike’i i dużo więcej. Po prostu każdy rodzaj jedno- i dwuśladów.
Dla Kena Blocka, który miał okazję przyjechać na wydmy Glamis i spotkać się ze znajomymi, by pojeździć jedno- i dwuśladowcami to okazja, jakiej nie mógł przepuścić.
– Dokładnie 25 lat temu byłem na tych wydmach – mówi Block. – Nie jeździłem tak dużo podczas ostatnich dziesięciu lat, bo ścigałem się i robiłem różne rzeczy. Jaram się, że tu jestem i mogę jeździć z Jeremym i innymi dobrymi znajomymi.
Usiądźcie wygodnie i zobaczcie: