Czy tak będą wyglądać motocykle dla kobiet w przyszłości? |
![]() |
fot. Uniwersytet Technologii w Chalmers
|
Rzadko który producent odważył się do tej pory, by dedykować swój model jedynie kobietom – uważa się, że byłaby to porażka marketingowa. Taka sytuacja nie może mieć miejsca w przypadku projektu studentów, którzy stworzyli futurystyczny jednoślad, dedykowany motocyklistce.
Verdandi – bo tak zwie się ta maszyna – została stworzona przez motoryzacyjnego designera – Michaela Hallgrena i jego dwóch studentów z Uniwersytetu Technologii w Chalmers w szwedzkim Gothenburgu: Antona Grammatikas i Viktora Berglin. Chodziło o tak skonstruowany jednoślad, by mógł sprostać oczekiwaniom nowoczesnej kobiety, zwłaszcza tej, która dba o ekologię. Verdandi napędza silnik elektryczny, dlatego będzie to prawdopodobnie „must have” każdej „fashion victim”.
Maszyna została pomyślana tak, aby jego ergonomia idealnie pasowała do budowy ciała pań; zwracano uwagę na ułożenie ud po bokach motocykla, a co za tym idze wykrojenie owiewek, formę w jakiej płeć piękna zwykle siedzi na jednośladach (zamontowano specyficzną, jednosobową kanapę), ale także kwestie związane z przeciętnym wzrostem, wagą, czy długością rąk i nóg.
Mimo, że projektanci opowiadają o nim jako o elektrycznym chopperze, wygląda bardzo sportowo i zarazem elegancko. Jego czarno-białe wykończenie przywodzi na myśl chanelowskie trendy.
Niestety to narazie tylko gliniany model. Ale, motocyklistki – nadchodzi nowa era!