Zwykle wypadki na przejazdach kolejowych to skutek przekonania kierowców, że zdążą przejechać przed pociągiem. Zdarzają się też tacy, którzy zostają uwięzieni przez rogatki i nie wiedzą jak temu zaradzić.
Ta sytuacja jest jednak zupełnie inna. Pociąg towarowy przejeżdża już do pewnego czasu, a w jeden z jego wagonów pomału wjeżdża niebieski van. Czyżby w samochodzie zepsuły się hamulce? Nawet jeśli tak, to kierowca mógł zgasić silnik i w ten sposób zahamować, albo skręcić w prawo, gdzie i tak się znalazł. Uszkodzenia byłyby o wiele mniejsze, niż po uderzeniu w wagon.