Site icon Motocaina

Wjechał w auto, które widać było z daleka

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"19511";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Auto z kamerą dojechało do skrzyżowania, gdy kierowca jadący  z naprzeciwka włączył kierunkowskaz informujący, że będzie skręcał w lewo. Po czym skręcił, prosto pod samochód z kamerą, którego kierowca nie miał szans niczego zrobić.

Przychodzi wam do głowy jakieś wytłumaczenie tej sytuacji? Kierujący Renault patrzył na auto po swojej lewej, a nie przed siebie? A może w ogóle nie patrzył na drogę?

Exit mobile version