Ben Yang jest jubilerem, który zasłynął wykonując pierścień wykończony rubinami z diamentowym logo Tesli. Ten drobiażdżek, wyceniony na 37 tys. dolarów, przygotował specjalnie dla Elona Muska w dowód uznania dla samochodów, które stworzył.
Jego sympatia do Tesli gwałtownie spadła, kiedy pewnego wieczoru zorientował się, że nie może wyjść ze swojego Modelu X. Jak sam relacjonował, auto przeszło w tryb oszczędzania energii, pomimo zasięgu na poziomie 211 mil i nic w nim nie działało. Nie można było nawet otworzyć okna, ani drzwi (zarówno przednie jak i tylne można otwierać elektrycznie). Ostatecznie udało mu się wydostać po 47 minutach przez bagażnik.
Auto trafiło do centrali Tesli na dogłębną diagnostykę, a pechowy właściciel został umówiony na spotkanie z Elonem Muskiem. Do spotkania jednak nie doszło, a inżynierowie Tesli sugerują, że przebieg całego zdarzenia był inny, niż relacjonuje to Ben Yang. Ma to wynikać z zapisów pokładowej elektroniki.
Nie jest to pierwszy zarejestrowany przypadek, kiedy nie dało się otworzyć drzwi w Tesli (również w Modelu S). Bohater tej historii uznał, że nie może ryzykować bezpieczeństwa swojego i swojej rodziny. Zrezygnował z leasingu na Model X i przesiadł się do Chryslera Pacifica.