Site icon Motocaina

W Series może w przyszłości zrezygnować z silników spalinowych

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"23218";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Choć nie ogłoszono jeszcze pełnego kalendarza, szefowa serii Catherine Bond Muir snuje już długoterminowe plany. Obecnie wykorzystywane samochody Formuły 3 napędzane są 270-konnymi silnikami spalinowymi. Nie wiadomo jak długo pierwsza generacja aut pozostanie w użyciu, lecz Muir już zapowiada możliwość znaczących zmian w kolejnej odsłonie.

„Wybiegając w przyszłość, nie chciałabym korzystać z silników spalinowych” – powiedziała. „Świat podąża w innym kierunku i oczywiście musimy myśleć nad napędem hybrydowym oraz elektrycznym. Ciekawie będzie obserwować zmiany w naszej formule silnikowej. Czy przejdziemy na mocniejszy napęd, a może pozostaniemy na obecnym poziomie? Jest wiele możliwości”.

W swoim pierwszym sezonie, W Series towarzyszyło serii DTM. Przyszłoroczny kalendarz będzie częściowo pokrywać się z zawodami niemieckiej serii, lecz mają do niego dołączyć kolejne rundy. Seria aspiruje do tego, aby w przyszłości ścigać się również poza Europą:

„Myślę, że w najbliższych latach urośniemy do globalnego sportu. Mieliśmy szczęście, że nasz start pokrył się z momentem dużego wzrostu zainteresowania w kobiecym sportem. Prowadzimy obecnie interesujące rozmowy ze światowymi markami, które nas rozumieją i mamy nadzieję, że się przyłączą”.

Początkowo seria była finansowana z kieszeni prywatnych inwestorów, lecz niedawno ogłoszono podpisanie pierwszej umowy sponsorskiej z producentem telefonów ROKiT – według nieoficjalnych informacji, trzyletni kontrakt jest warty 10 milionów funtów.

 

Exit mobile version