Autora nagrania, prowadzącego samochód z zaopatrzeniem, czekała na drodze mała niespodzianka – krowa stojąca na środku drogi. Widział ją z daleka więc mógł się bezpiecznie zatrzymać. Tylko co dalej? Krowa po prostu patrzyła się i stała… no, jak krowa.
Kierowca chciał ją ominąć, ale wtedy pojawił się (prawdopodobnie) właściciel krowy. Czarna krasula na jego widok szybko wróciła na trawę.