Większość poniższego nagrania to zapis tego, jak jego autor jedzie prosto niemal pustą drogą. Coś zaczyna się dziać dopiero od 0:58. Widzimy znaki informujące, że zbliża się on do skrzyżowania i że ma na nim pierwszeństwo.
Wymuszenie pierwszeństwa zakończone dachowaniem
Tylko co mu z tego pierwszeństwa, skoro z prawej strony nadjechał kierowca Volvo, który bez patrzenia wjechał mu prosto przed maskę. Sądził, że niewielki ruch zdejmuje z niego obowiązek upewnienia się, czy nic nie jedzie drogą z pierwszeństwem?