Fot. Piotr Nurczyński |
Zacięta walka trwała już od otwierającego rajd super oesu na stadionie żużlowym w Gdańsku. Zwyciężył mistrz prologów – Tomasz Kuchar w Peugeocie 207 S2000. Jednak już podczas prawdziwych prób, Tomek nie był w stanie odnaleźć swojego rytmu i popełniał błędy. Ostatecznie zajął siódme miejsce w rajdzie, przed swoim imiennikiem Czopikiem. – To był generalnie świetny rajd: trudny, techniczny, bardzo wymagający ze względu na zmienną aurę – powiedział na mecie Tomek Kuchar. Oczywiście jestem zawiedziony wynikiem. Ale taki jest już motosport, że zdarzają się czasem różnego rodzaju usterki. Do zakończenia sezonu daleko…
Kajetanowicz z nowym pilotem Jarkiem Baranem dojechali na piątym miejscu |
Fot. Piotr Nurczyński |
Czoper, którego pilotowała Magda Lukas także nie polubił kaszubskich szutrów tłumacząc, że stworzony jest do asfaltowych tras. Pięć sekund dzieliło na mecie popularnego QHR’a od Maćka Oleksowicza, który w tym sezonie wsiadł do auta S2000 i z uśmiechem na twarzy wjechał na metę rajdu. Sporo emocji dostarczył swoim fanom Kajetan Kajetanowicz – podczas pierwszego dnia zbyt mocno przyciął jeden z zakrętów. – Niestety, popełniłem błąd na drugim odcinku, gdy nieprecyzyjnie przyciąłem zakręt. Wyglądało bardzo groźnie i mogło się to dla nas naprawdę źle skończyć. Gdybym miał taką przygodę w aucie innym niż Subaru, zapewne nie byłbym w stanie pojechać dalej. Na szczęście w tym modelu chłodnica intercoolera zlokalizowana jest w bezpiecznym miejscu – komentował swój wyczyn Kajetan. Na szczęście mechanicy spisali się doskonale i drugiego dnia Kajto sprawnym autem wdrapywał się, kończąc ostatecznie rajd na piątym miejscu.
Widowiskowa i równa jazda Bryana Bouffier dowiozła go na drugie miejsce na podium |
Fot. Piotr Nurczyński |
Michał Sołowow także miał przygodę, która kosztowała go ponad minutę. Na jednym z ciasnych nawrotów na OS-4 zakopał swojego Peugeota w szutrowych koleinach. Ruszył dalej do boju i notował bardzo dobre czasy, wygrywając dwie próby w rajdzie zakończył walkę na czwartym miejscu w generalce. – Początek był całkiem niezły. Potem przydarzył się pechowy czwarty oes, na którym zagrzebaliśmy się w piachu na nawrocie. Straciliśmy półtorej minuty i przez to wypadliśmy trochę z gry o zwycięstwo – skomentował swój występ Sołowow. Zbigniew Staniszewski znany jest ze swojego uwielbienia do tras na luźnej nawierzchni. Wystartował w Rajdzie Lotos treningowo, ponieważ jego celem na ten sezon jest udział w Rajdzie Polski. Stanik, jak nazywają go kibice, zakończył rywalizację na trzecim miejscu, tracąc ponad dwie minuty do zwycięzcy. Do doskonałej formy powrócił Bryan Bouffier. Jadąc Mitsubishi Lancerem nawiązywał walkę z autami S2000. Chciał wygrać, ale powtarzał na każdej strefie, że nie jest w stanie dogonić Kuzaja, choć robi co może. Francuz marzy, by ponownie usiąść w aucie Super 2000, jednak póki co brak mu budżetu.
Leszek Kuzaj w drodze po zwycięstwo |
Fot. Piotr Nurczyński |
Na starcie rajdu Leszek Kuzaj życzył sobie, aby nie popełnić błędów. Kuzi wrócił do formy i triumfował w rundzie mistrzostw Polski po raz pierwszy od Rajdu Magurskiego, rozgrywanego prawie półtora roku wcześniej. Dostarczył też swoim wiernym fanom nie lada emocji, informując podczas serwisu, że ma ogromne problemy z silnikiem i nie wiadomo, czy w ogóle ukończy rajd. Mimo wszystko cisnął i wygrywał kolejne oesy, uzyskując łączny czas lepszy o ponad 20 sekund od Bryana. – To był dla nas bardzo udany rajd i cieszymy się razem z Jarząbem z wygranych dwóch dni i zdobycia maksymalnej ilości punktów. Rajd bardzo nam potrzebny. Dodał nam tyle sił i energii, że możemy patrzeć optymistycznie w przyszłość. Nie liczyłem, że będę na drugim miejscu w klasyfikacji punktowej – mówił Qzi.
Wśród zawodników pojawiły się na mecie aż cztery kobiety. Magda Lukas wspólnie z Tomkiem Czopikiem dojechali na ósmym miejscu. Punktowaną dziesiątkę zamknął Zbigniew Maliński, którego pilotowała Joanna Madej. Na prawy fotel Citroena C2 R2 prowadzonego przez Ariela Piotrowskiego powróciła Anna Wódkiewicz. W Subaru Imprezie, którą kierował Jarosław Pawliński, zasiadła posiadaczka kanadyjskiej licencji rajdowej Pamela Pawlińska.
Kolejną rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski będzie Rajd Karkonoski, rozgrywany na malowniczych trasach w okolicach Jeleniej Góry w drugi weekend lipca.
Wyniki:
1. Leszek Kuzaj/Robert Hundla (Peugeot 207 Super 2000) 1:28.53,4 godz.
2. Bryan Bouffier/Xavier Panseri (Mitsubishi Lancer Evo IX) +24,5 sek.
3. Zbigniew Staniszewski/Bartlomiej Boba (Mitsubishi Lancer Evo IX) +2.08,6 min.
4. Michał Sołowow/ Maciej Baran (Peugeot 207 Super 2000) -+2.30,2 min.
5. Kajetan Kajetanowicz/Jarosław Baran (Subaru Impreza) +3.02,2 min.
6. Maciej Oleksowicz/Andrzej Obrębowski (Peugeot 207 Super 2000) +3.21,4 min.
7. Tomasz Kuchar/Daniel Dymurski (Peugeot 207 Super 2000) +3.26,0 min.
8. Tomasz Czopik/Magdalena Lukas (Mitsubishi Lancer Evo IX RS) +4.04,0 min.
9. Zbigniew Maliński/Joanna Madej (Mitsubishi Lancer Evo IX) +12.06,9 min.
10. Paweł Stefanicki/Bartosz Bil (Honda Civic FN2 R3) +12.17,9 min.
Klasyfikacja RSMP po Rajdzie Lotos:
1. Bryan Bouffier/Xavier Panseri 50 pkt
1. Leszek Kuzaj/Robert Hundla 45 pkt
3. Michał Sołowow/ Maciej Baran 39 pkt
4. Tomasz Kuchar/Daniel Dymurski 38 pkt
5. Kajetan Kajetanowicz 37 pkt
6. Tomasz Czopik/Magdalena Lukas 22 pkt
7. Zbigniew Staniszewski/Bartlomiej Boba 19 pkt
Maciej Oleksowicz/Andrzej Obrębowski 19 pkt
9. Radosław Typa/Ryszard Ciupka 7 pkt
10. Michał Bębenek/Grzegorz Bębenek 5 pkt