Komisja Europejska przygotowała zestawienie, w którym wykorzystano dane m.in. Eurostatu oraz Europejskiej Agencji Środowiska i Światowego Forum Ekonomicznego. Porównano tam wyniki ze wszystkich państw członkowskich w kontekście transportu, podzielone na 29 kategorii. Wyróżniono pięć krajów, które osiągnęły najlepsze wyniki, a następnie zestawiono je z wynikami najgorszymi.
Liderem jest Holandia, która rządzi w 16 kategoriach, a tuż za tym krajem znalazły się: Szwecja, Finlandia, Wielka Brytania i Dania. Polska trafiła do grupy najsłabszych państw, zajmując finalnie 27 miejsce w całej Unii Europejskiej. Tuż koło nas znalazły się Grecja, Włochy i Chorwacja. Tabelę zamyka Rumunia.
Ocena jest i tak lepsza niż w ubiegłym roku, ale Komisje Europejska zauważa, że wiele brakuje by dorównać do poziomu ogólnounijnego. Największym problemem jest bezpieczeństwo drogowe. Liczba śmiertelnych wypadków jest nadal dużo wyższa niż unijna średnia. W dodatku przeciwko Polsce toczyło się najwięcej spraw sądowych dotyczących naruszania prawa unijnego w każdym rodzaju transportu.
Zarówno prywatne inwestycje w badania i rozwój transportu są w Polsce dużo niższe niż średnia w UE. Polacy nadal nie wykorzystują alternatywnych paliw w nowych samochodach, ale ten trend powoli się polepsza. Liderem w tej kwestii jest Holandia, w której jest największy udział w rynku nowych aut zasilanych w sposób alternatywny. Z kolei Duńczycy najmniej narzekają na korki w całej UE.