Site icon Motocaina

Ten model Lamborghini doczeka się niedługo następcy. Czy będzie to hybryda z wolnossącym V12?

Ten model Lamborghini doczeka się niedługo następcy

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"35606";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Lamborghini zapowiada, że rok 2022 będzie dla firmy przełomowym rokiem. Czemu? Wtedy włoski producent samochodów zamierza „na poważnie” podejść do tematu elektryfikacji swojej gamy, ale w taki sposób, by „zmienić wszystko, jednocześnie nie zmieniając niczego”.

W rozmowie z magazynem „Autocar” Stephan Winkelmann, prezes Lamborghini, wyznał, że inżynierowie robią wszystko, by przeprowadzić transformację „ekologiczną” w taki sposób, by zadowolić zarówno organy stanowiące prawo, jak i wybrednych klientów.

Przeczytaj też: Złote Lamborghini Aventador – jak powstaje taki samochód?

Ten rok ma być przejściowy dla Lamborghini. Włoski producent zaprezentuje w tym roku Urusa w wersji hybrydowej plug-in, Huracana Super Trofeo Omologato oraz dwa modele z silnikiem V12.

Jednym z nich najprawdopodobniej będzie nowa odsłona Aventadora. Hybrydowa odsłona Aventadora! Tak przynajmniej głoszą plotki…

Klasyczne, wolnossące V12 doczeka się elektrycznego wspomagania, wzorowanego na tym, które pojawiło się w ściśle limitowanym Lamborghini Sian, ale nie takiego samego. Inżynierowie z Włoch wspólnie z naukowcami z Massachusetts Institute of Technology pracują nad tym, by jego akumulator był lekki, wydajny i oprócz dodatkowej mocy umożliwiał także przejechanie konkretnej ilości kilometrów bez emisji spalin.

{{ gallery(3170) }}

Przeczytaj też: ERA – samochód-hołd dla Lamborghini Aventador

Exit mobile version