 |
|
fot. Wawa Taxi
|
Żółty kolor zawdzięczają barwom herbu stolicy, a charakterystyczny kształt brytyjskiemu pochodzeniu. Są przestronne, pomieszczą aż pięciu pasażerów, a dzięki wysuwanej podłodze dostosowane są także do przewożenia osób niepełnosprawnych, którym zapewnią mobilność 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Są komfortowe i umożliwiają podróż na najwyższym poziomie – oddzielenie od kierowcy gwarantuje pasażerom intymność, a samodzielna możliwość włączenia światła, otworzenia szyb czy podkręcenie klimatyzacji czyni wycieczkę bardziej indywidualną. Mają więc wiele zalet i jedną szczególną – są niezwykłe i niespotykane w Polsce.
Wawa Taxi – pomysłodawca londyńskich LTI TX-4 na warszawskich drogach – posiada w swoim parku na razie tylko cztery takie modele, ale już za miesiąc ma mieć ich kolejne 15, a liczba ta ma stale rosnąć.
Koszt przejazdu jest podobny jak w innych, mniej oryginalnych taksówkach: 2,20 zł za kilometr w dzień i 3,30 w nocy. Pytanie tylko, czy próba przejażdżki słonecznym pojazdem z kierownicą po lewej stronie nie zakończy się walką o taką możliwość. Cztery sztuki w skali Warszawy to na razie niewiele.