Włoski producent powoli odkrywa karty związane ze swoim topowym modelem. Marka Alfa Romeo dawno nie grała w tym segmencie. Zgodnie z zapowiedziami ekstremalna wersja sygnowana czterolistną koniczynką będzie wyposażona w silnik o mocy 510 KM, mający wspólne korzenie z konstrukcją Ferrari. I to wszystko z silnika V6 o pojemności 2,9 litra. Oczywiście wspomaganego przez podwójne turbodoładowanie.
Auto, które będzie rywalizować z M3, C63 czy RS4 będzie napędzane standardowo na tył. W opcji będzie można zamówić wersję z napędem na wszystkie koła. Inżynierowie z Italii zadbali o to, żeby rozkład masy był w tym modelu idealny (50:50). Do tego całość ma ważyć nie więcej jak 1,5 tony, dzięki wykorzystaniu aluminium i włókna węglowego.
Zanim auto pojawi się oficjalnie podczas jesiennych targów we Frankfurcie, możecie posłuchać jak brzmi.