Site icon Motocaina

Szeryf doprowadził do kolizji, a potem sam na siebie doniósł na policję!

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"30673";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Droga ma dwa pasy z czego jeden będzie się zwężał. Dla kogo jest ten drugi? Dla kosmitów? Krasnoludków? Tak chyba uważają szeryfowie drogowi, którzy próbują uniemożliwić korzystanie z niego innym kierującym (dodajmy, że chodzi im wyłącznie o ludzkich kierowców).

Szeryf prawie spowodował kolizję

W tej sytuacji szeryf nie był kierowcą zawodowym (ta przypadłość często dotyka właśnie ich), a przynajmniej nie poruszał się samochodem ciężarowym, tylko Kią cee’d. Jechał między pasami, a kiedy zbliżył się do niego kierujący z kamerą, ani myślał ustąpić, przez co nastąpił (niegroźny raczej) kontakt między pojazdami.

Zdesperowany szeryf – blokuje drogę nawet drzwiami!

Szeryf już w czasie jazdy otworzył drzwi (to też częsty w ich przypadku odruch), a po zatrzymaniu wyskoczył z auta już z telefonem w ręce, wskazując na innego kierującego (chyba wzywając go na świadka) i wybierając numer. Jakie musiało być jego zdziwienie, kiedy przybyły na miejsce patrol, to jemu wręczył mandat za spowodowanie kolizji.

Exit mobile version