Adam Simmons pracował pod należącym do Rachael Jeepem Liberty, badając usterkę w systemie hamulcowym, kiedy nagle podnośnik odmówił posłuszeństwa. Cały ciężar potężnego Jeepa przyszpilił Adama do podłoża.
Krzyki ojca zaalarmowały Rachael, która wypadła z domu i rzuciła się na pomoc. 22-letnia dziewczyna zdołała podnieść ważącego ponad 1500 kg Jeepa tak, by jej ojciec mógł się uwolnić. Nawet jeśli pomogło jej w tym rozłożenie ciężaru i punkt podparcia, i tak zasługuje na szczery podziw.
„Po prostu podniosłam samochód, żeby uwolnić tatę. Czułam, jak adrenalina dosłownie buzuje w moich żyłach. Nie sądzę, bym w innym wypadku była w stanie tego dokonać” – wyznała Rachael.
Adam przez jakiś czas będzie się poruszał o kulach, zaś Rachael cierpi na ból pleców, ale żadnemu z nich na szczęście nic szczególnie poważnego się nie stało. Przypadki tego typu, kiedy ludzie pod wpływem maksymalnego stresu doświadczali krótkich przypływów nadludzkiej siły, są rzadkie, ale udokumentowane. Niestety, niewiele o nich wiadomo z uwagi na ograniczoną możliwość testów klinicznych.