Kamera zainstalowana przy słowackiej autostradzie D1 zarejestrowała moment, w którym zbliżające się do tunelu BMW zjechało na pobocze, wjechało w jakiś przydrożny element i… wzbiło się w powietrze! Zaskakujący skok w snopach iskier zakończył się, gdy auto uderzyło we wjazd do tunelu.
Według słowackiej policji siedzący za kierownicą mężczyzna zasnął w czasie jazdy. Cudem można nazwać to, że doznał jedynie powierzchownych obrażeń.