W pierwszy weekend lipca wystartowały Mistrzostwa FIA Formuły 3. Wśród 30 zawodników na torze Red Bull Ring w Austrii rywalizowała jedna kobieta – Sophia Flörsch.
Niemiecka zawodniczka ma podpisany kontrakt z Campos Racing, gdzie ściga się u boku Alessio Deledda i Alexa Peroni.
Przeczytaj też: Sophia Flörsch: chcę wygrywać z mężczyznami, to moja motywacja
Flörsch prezentowała naprawdę dobre tempo w treningu. Niestety z powodu problemów technicznych z DRSem do pierwszego wyścigu zakwalifikowała się dopiero na 28 miejscu. Tor Red Bull Ring ma aż trzy strefy DRS, więc brak możliwości korzystania z niego powoduje spore straty czasowe.
W pierwszym wyścigu Flörsch awansowała jedynie o dwa miejsca. Występ Niemki w drugim wyścigu był już znacznie bardziej imponujący – z 26 miejsca przebiła się na 16, awansując aż o 10 pozycji.
W klasyfikacji generalnej Sophia jest na 22 miejscu, jej zespół jest czwarty.
W mediach społecznościowych Flörsch wyznała, że ma mieszane odczucia co do swojego występu:
Red Bull Ring – dałeś mi mieszane uczucia, dzięki dobrej jeździe w treningu i wyścigu 2 z P26 do P16, ale złych kwalifikacjach ze względu na problemy techniczne i wyścigowi 1. Wrócimy do walki w przyszłym tygodniu!
Przeczytaj też: Sophia Flörsch krytykuje pomysł stworzenia kobiecej, wyścigowej serii w e-sporcie