Site icon Motocaina

Ścigali się po ulicach Warszawy. Skończyło się dachowaniem

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"33167";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Autor nagrania poruszał się niespiesznie prawym pasem, kiedy nagle wyprzedziła go, jadąca bardzo szybko, biała Toyota. Jej kierowca miał przed sobą pustą i prostą drogę, ale z jakiegoś powodu wcisnął mocno hamulec. Zrobił to w tak niekorzystnym momencie i tak nieumiejętnie, że zaburzył balans samochodu, który wpadł w poślizg.

Kierowca BMW M5 przypadkiem spotkał Audi S6. Urządzili sobie wyścig

Wydaje się, że próbował zakładać kontrę, ale prędkość była nadal zbyt duża. Toyota wjechał na pas zieleni, uderzyła w zaparkowane obok auta i wylądowała na dachu. Kierowca chyba nie został poważnie ranny, bo wyszedł z auta o własnych siłach.

Drogowa walka Passata z GT-R-em

Tuż za nim jechał drugi samochód, który najwyraźniej ścigał się z Toyotą. Jego kierowca, widząc białego sedana wpadającego w poślizg, także wcisnął mocno hamulec, też wpadł w poślizg, ale on tylko odbił się od krawężnika i odjechał dalej.

Exit mobile version