Nowe przepisy nie zostały jeszcze zatwierdzone przez Komisję Europejską – to ostatni etap, na który czeka Ministerstwo Gospodarki przed wprowadzeniem zmian.
fot. materiały prasowe
|
Samodzielne tankowanie nie będzie obowiązkowe, kierowcy, jeżeli zechcą, będą mogli skorzystać z pomocy pracownika stacji. Dla pozostałych pojawi się alternatywa dostępna dotąd tylko użytkownikom paliw tradycyjnych. Nie należy jednak się spodziewać, żeby ceny autogazu się zmieniły. Koszty poniosą za to właściciele stacji paliwowych, chociaż również nie powinny być one szczególnie znaczące. Wprowadzenie samoobsługi wymaga zainstalowania wyłącznika tankowania, zaworów odcinających oraz umieszczenia odpowiedniego oznakowania i piktogramów. Wiele z tych instalacji jest już obecnych na stacjach. Stosunkowo najbardziej kosztowna może się okazać wymiana pistoletów na wersje bezpieczniejsze dla użytkownika.
Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem – przekonamy się jesienią.