Czerwone światło na skrzyżowaniu, piesi na przejściu – co robisz w takiej sytuacji? Niektórzy rowerzyści uważają, że nic – mogą jechać dalej. Przecież jakie zagrożenie może stanowić rowerzysta?
Jak pokazuje tragiczny przykład, który niedawno miał miejsce, może nawet zabić pieszego (o czym ostatnio pisaliśmy). Tym razem skończyło się tylko na niegroźnym (mamy nadzieję) potrąceniu. Dręczy nas tylko pytanie co miał w głowie ten rowerzysta? Jakie myśli mu się w niej pojawiły na widok czerwonego światła i pieszych na przejściu? Może nauki „króla rowerów” lub jemu podobnych „autorytetów”? A jeśli nie wiecie kim jest samozwańczy „król rowerów”, to odsyłamy do naszego tekstu na temat jego przemyśleń odnośnie tego, dlaczego rowerzystów prawo nie obowiązuje.