Ze względu na dużą liczbę wypadków na drogach, rosyjski rząd wprowadził obostrzenia zdrowotne dotyczące kierowców. Tak przynajmniej tłumaczy dyskryminację wielu osób. Utrudnienia w legalnym prowadzeniu pojazdów mają spotkać osoby z „zaburzeniami preferencji seksualnych”. Co przez to stwierdzenie rozumie rosyjska Duma? Takim mianem określa gejów, lesbijki, biseksualistów i transseksualistów. Gdy weźmiemy pod uwagę, że WHO (World Health Organization) definicją „zaburzeń preferencji seksualnych” obejmuje „noszenie ubrań płci przeciwnej, by czasowo przynależeć do tejże płci”, możemy przypuszczać, że zmotoryzowaną Rosjankę spotkamy teraz tylko w obcisłej sukience z dekoltem lub w stroju ludowym. Ale to nie koniec. Teoretycznie zakaz obejmuje również fetyszystów, sadomasochistów, ekshibicjonistów i pedofilów. Ustawa została podpisana 29 grudnia, a opublikowana 4 stycznia.
Cieszy nas, że nasz rząd nie wpadł na tak niedorzeczny pomysł, bo kobiety za kierownicą prowadzące w spodniach mogłyby m ieć niemały problem…