Model Hana, bo o nim mowa, to połączenie skóry bizona z wysokiej jakości japońską tkaniną. Krótki mankiet obszyty wyrazistym pomarańczowym szwem nadaje rękawicom wyjątkowego charakteru. Producent zastosował specjalne „postarzenie” każdej z rękawic, co pozwala im jeszcze lepiej wpasować się w klimat stylu vintage.
Rękawice nie mają membrany. Kolejnym dużym minusem z pewnością są protektory, a raczej ich zupełny brak. Wewnętrzna strona rękawicy nie jest wzmocniona żadnymi elementami, jak chociażby podwójna warstwa skóry w najbardziej newralgicznych miejscach.
W tym modelu zatem producent zdecydowanie postawił na design, który wyróżnia się na tle wszystkich smutnych czarnych rękawic dedykowanych kobietom.{{ image(19064) }}
Same wolimy mieć dobrą ochronę dłoni podczas jazdy motocyklem, bo wpływa to na nasze bezpieczeństwo i stan naszej skóry i kości przy ewentualnym wypadku, ale są okazje, na które z pewnością ładniejsze wzornictwo rękawic i w ogóle odzieży motocyklowej by się przydało. Cieszy więc fakt, że coraz więcej firm zauważa, że nie tylko funkcjonalność i praktyczność jest ważna, ale także niebanalny wygląd.