Kilka dni temu w Gliwicach do poważnego wypadku. Kierujący Dacią Duster zignorował czerwone światło i z dość dużą prędkością wjechał na skrzyżowanie. Uderzyło w niego prawidłowo jadące Renault Clio, co spowodowało przewrócenie się rumuńskiego SUV-a najpierw na bok, a później na dach. Przy okazji uszkodził on również, stojące po drugiej stronie skrzyżowania, Audi.
Przybyły na miejsce patrol policji odstąpił od nałożenia mandatu na 28-letniego kierowcę Dacii. Zamiast tego zostało mu zatrzymane prawo jazdy, a sprawą zajmie się sąd.