Site icon Motocaina

Pomyłka BMW Sauber

Nie wiem,  czy jest o czym rozmawiać…
Robert Kubica i jego inżynier Antonio Cuquerella
fot. BMW Motorsport

Serwisy informacyjne podają, że niezbyt udany przejazd Roberta Kubicy w trzeciej sesji kwalifikacyjnej był wynikiem problemów z bolidem. Nie chodzi jednak o awarię techniczną. Polski kierowca pierwsze okrążenie pomiarowe wykonał na używanych oponach z miękkiej mieszanki. Tak jak ustalono wcześniej zjechał następnie do pit lane, aby założyć nowy komplet opon i poprawić swój czas. Podczas następnego szybkiego przejazdu bolid stał się podsterowny i Robert nie mógł dokończyć okrążenia. Jak się okazało, bardzo wrażliwy na jakiekolwiek zmiany samochód zachowywał się prawdopodobnie naturalnie jak na sytuację, która wystąpiła. Zespół popełnił błąd. Mechanicy założyli prawe koło po lewej stronie i lewe po prawej. Sam Robert stwierdził, że bywało już gorzej, kiedy jeździł
z niedokręconymi kołami. Słaba to pociecha
i szczerze mówiąc brzmi trochę jak wyjątek z powieści sensacyjnej. Dlaczego nie spróbowano zmienić kół, aby Robert mógł wyjechać jeszcze raz, tego nie wiemy, prawdopodobnie nie było już czasu. Pomyłkę zespołu potwierdził Dr Mario Theissen.

Exit mobile version